Skip to main content

Brak Spider-Mana w finale „DAREDEVIL: BORN AGAIN” to istna głupota Sony!

Trzeba powiedzieć to jasno, finał, jak i cały 1. sezon DAREDEVIL: BORN AGAIN był idealny, jednak zabrakło zwieńczenia, jakim byłby występ Spider-Mana Toma Hollanda u boku Daredevila i Punishera. Sony po prostu nas okradło..

Na Twitterze natknąłem się na ciekawy wpis użytkownika, który idealnie opisał obecną sytuacje na linii Marvel-Sony, przez która nie mogliśmy zobaczyć Spider-Mana w serialu DAREDEVIL: BORN AGAIN.

Nie obchodzi mnie, co Marvel lub Sony zrobiło. Nie obchodzi mnie, ile pieniędzy to kosztuje. Spider-Man musi być częścią tej historii. Jak on może to wszystko ignorować?

I zgadzam się z tymi słowami w 101%. Jak Spider-Man, który tak walczył o Nowy Jork, nagle ma wszystko gdzieś, gdy miasto sypie się w ogromnie szybkim tempie przez działania burmistrza Kingpina? Przecież te postacie muszą mieć ze sobą trochę wspólnego, musza ze sobą współpracować. I tak powinno być z Mattem Murdockiem i Peterem Parkerem.

Jedyne, w czym jest nadzieja to na team-up Spider-Mana i Daredevila w 2. sezonie serialu (który jest już kręcony, a jest mowa nawet o 3 czy 4!), ewentualnie SPIDER-MAN 4 lub AVENGERS: DOOMSDAY. Jednak tam nie będzie miejsca na historię Nowego Jorku, a na walkę z Doomem. Więc jestem pewny tylko jednego, team-up tejże dwójki bohaterów nadejdzie, nie wiem tylko na jaką skalę, i jak szybko..

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments