
WIEMY gdzie był Thor podczas wydarzeń w „CAPTAIN AMERICA: CIVIL WAR”!
Podczas gdy Avengersi toczyli bratobójczy spór w CAPTAIN AMERICA: CIVIL WAR, Thor… wybrał się na urlop. Bóg Piorunów, zamiast stanąć po stronie Kapitana Ameryki lub Iron Mana, postanowił przeprowadzić się do Australii, gdzie zamieszkał w domu swojego nowego współlokatora — Darryla Jacobsona.
Zamiast ratować świat, Odinson skupił się na bardziej przyziemnych sprawach: wędził dziczyznę, próbował rozwikłać zagadkę Kamieni Nieskończoności i zadbał o to, żeby nawet Mjollnir miał gdzie spać. Thorowi udało się nawet wyskoczyć na kawę z Brucem Bannerem, który również korzystał z przerwy od superbohaterskich obowiązków. Spokojowi Hulka przeszkadzały jednak ciągłe telefony od Tony’ego Starka, próbującego przekonać go do wsparcia swojej strony w konflikcie z Rogersem.
Thor nie miał tego problemu — nie posiadał telefonu, a Tony nie wysłał mu nawet kruka. Choć ta historia była częścią kampanii promocyjnej THOR: RAGNAROK i miała wyraźnie komediowy charakter, Marvel Studios nigdy oficjalnie nie zdementowało, że te wydarzenia nie miały miejsca. Więc… kto wie?
Czyżby australijski epizod Thora był kanoniczny? NA TO WYGLĄDA!