Inter Miami wygrywa z Orlando, a Messi wykonuje kolejną celebrację prosto z Marvela!
Inter Miami wróciło, albo może nawet dopiero zaczęło jechać po właściwych torach za sprawą transferu Leo Messiego, który dołożył wczoraj do swojego dorobku 2 kolejne bramki. Nie zabrakło świetnej celebracji.
Leo Messi zawsze miał w zwyczaju, że robił swoją standardową celebracje po bramce. W lidze MLS to zdecydowanie się zmieniło. W poprzednim meczu przeciwko Atalancie wykonał on celebrację nawiązująca do Thora i przywoływania Mjolnira, teraz, w meczu z Orlando City wygranym 3:1 (Messi 7′,72′ Martinez 51′(K), przyszła pora na nawiąznie do króla Wakandy – Czarnej Pantery. Warto dodać, że debiut w meczu zaliczył Jordi Alba. A więc mamy już Barcelońskie trio w Miami.
Wychodzi na to, że w kolejnych meczach dostaniemy kolejne cieszynki prosto z Marvela. Spider-Man? Iron-Man? A może Kapitan Ameryka? Opcji jest wiele, ale wiadomo, że Leo chyba jednak zdarzało się obejrzeć